niedziela, 12 lutego 2017

Gdańsk Matropolia czy Gdańsk Zaścianek

Gdańsk Metropolia
Czy Gdańsk Zaścianek

Zebrane refleksje podczas rozmowy
z Marianem Szajną, animatorem życia publicznego, społecznego, gospodarczego, 
współtwórcą Stowarzyszenia 
"Nasz Gdańsk"...


Gdańsk Metropolia
Czy Gdańsk Zaścianek
Znów w Gdańsku Wraca
Stare pytanie
Tylko Prezydent
Miasta Gdańska
Paweł Adamowicz
Z uporem
I to już od ośmiu lat
Ciągle to samo
Powtarza w kółko
Że Miasto Gdańsk
Zawsze jest pierwsze
Przed całym światem
I to największy
Ponoć dorobek
Bezsporny sukces
Bezsporna szansa

Lecz zwyczaj tutaj
Iście polarny
I żywot prawie


Że na biegunie
Miasto spać idzie
Już po dwudziestej
I w Mieście Gdańsku
To oczywiste
A i najprostsze

Już po dwudziestej drugiej
Spać idzie tramwaj
Śpi już autobus
A też i pociąg
Podmiejski i miejski
Tak zwana kolejka
Masz szansę
Miasto przejść
Na piechotę
Gdy szybko chodzisz
Do rana jeszcze
Zdążysz się przespać

Chyba że sobie
Weźmiesz taksówkę
Już po północy
Płacisz podwójnie
Od taksówkarza
Usłyszysz nagle
Że w Mieście Gdańsku
Życie jest jakby
Coraz bardziej Zaściankowe
Prowincjonalne
I jednak jednak
Coraz bardziej trudne

Bowiem pasażer
Który chce jechać
I tak tu w Gdańsku
Jest już codziennie
Że godzinami
Na postoju czekasz
A ów pasażer
To jest ta złotka rybka
W naszym zamkniętym
Gdańskim Akwenie

Naród wspomina
Z lubością wielką
Te podłe stare
Gierkowskie Czasy

Że wtedy to Ty
W swoim Mieście Gdańsku
Tramwajem mogłeś jechać
Co najmniej aż
Do godziny czwartej

Dzisiaj tak wszystko
Jest nierentowne
Problemy ważne
A jakże drobne
Całodobowe
Masz hipermarkety
A zamiast mieszkań
I zamiast stoczni
Pod samo niebo
Pną się biurowce
I dzięki takim
Gigant budowlom
Na pewno w Gdańsku
Masz metropolię

I przy tym hotel
Jest przy hotelu

A tu li tylko
Z pełnym portfelem
Tu Anglik Francuz
Hiszpan czy Niemiec
Może przyjechać
Bawić się
Za marne grosze
Z kaprysu udając się
Na te półmroczne
Na te głęboko nocne
Unijne peryferie
Ale ci sami
Poniekąd jakże
Światowi goście
Którzy poniekąd
Przywożą tu kasę


Mówią o Gdańsku
Jakże przesadnie
Że to jest jednak
Unijny zaścianek
Unijny zaścianek
A jakże

Ale jest jeszcze
Teatr Szekspirowski
Jest antidotum
Na światową hossę
Ciemne jest to to
Aż całkiem czarne
Że jakże wielu
Zwie to to
Grobowcem
Przeto kultura
W Mieście Gdańsku
Wypisz wymaluj
Duchy zza grobu
Dalekie
Obce
Niepolskie

Stanisław Michel
Inżynier architekt
zatroskany Miastem
Marian Szajna
 

Żeby ratować
Duszę Miasta Gdańska
Przeciw układom
I układzikom
Nieraz są pełni
Determinacji
I ileż razy
W roli Don Kichotów
I tylko patrzą
Z niedowierzaniem
Jak znowu omija

To Stare Miasto Gdańsk
Ongiś największy
Port na Bałtyku
Kolejna wielka
Dziejowa szansa
A w Radzie Miasta
Spory jak zwykle
I boje równo
Od lat dwudziestu
Wprawdzie już będzie
Nad Motławą kładka
Lecz jeszcze nie ma
Jednego biletu

Może przeminie
Znów lata dwadzieścia
Mówi z przekąsem
Współtwórca
Stowarzyszenia
Nasz Gdańsk
Marian Szajna

Coś zajaśnieje
W Gdańskim Zaścianku
I będzie wreszcie
Podjęta uchwała
Że na kolejkę
Na autobus
Na tramwaj
Będziesz miał
Jeden bilet
Dla całego Miasta

I będzie zapewne to
Sukces stulecia
Tak wielki sukces
Szok w Europie
Powstanie nawet
Kilka pomników
Z jakże poddańczym
Pięknym napisem
Za tę odwagę
Kochana Władzo
Za tę inwencję
Inicjatywę
Dzięki i dzięki
Dzięki stokrotne

Już po dwudziestej drugiej
Spać idzie tramwaj
Śpi już autobus
A także pociąg
Miejski i podmiejski 
Tak zwana kolejka
Masz szansę Miasto
Przejść na piechotę
Gdy szybko chodzisz
Do rana jeszcze
Zdążysz się przespać

I tylko czasem
Gdy wiatr zawieje
Od Westerplatte
Z tej głębi Ojczyzny
Obraz dysputy
Jakby klarowny
Bardziej przejrzysty
I to pytanie
Historyczne
Niesłychane
Na które Odpowiedź
Wciąż nie sposób Znaleźć

Gdańsk Metropolia
Czy Gdańsk Zaścianek
Ilustracje
Archiwum 
Internetowe
Grzegorz 
Kabziński
Stanisław J. Zieliński
Tekst
Stanisław J. Zieliński
13.02.2017 r.

















wtorek, 7 lutego 2017


Dobra Zmiana w Polsce
jest naprawdę Dobra



Z przedstawicielem „Gazety Polskiej”
w Gdańsku, obywatelem zatroskanym o kondycję Państwa Polskiego, uczestnikiem Manifestacji Patriotycznych, m. in. - o godność Świata Pracy, o miejsce
na multipleksie
dla Telewizji TRWAM, uczestnikiem Miesięcznic Smoleńskich, a jednocześnie Człowiekiem Wsi – ze Zbigniewem Wiśniewskim, mieszkańcem Gdańska – rozmawia Stanisław J. Zieliński.


Stanisław J. Zieliński: - Kolejny rok sprawuje władzę w Polsce Opcja, którą Pan popiera ...Czy naprawdę Opcja ta ma tyle atutów obecnie, co podczas kampanii wyborczej?


Zbigniew Wiśniewski- To prawda. Głosowałem na program Partii Prawa i Sprawiedliwości i muszę z satysfakcją stwierdzić, że nie zawiodłem się. Po roku sprawowania władzy przez tę Opcję mogę li tylko powiedzieć to samo,  że nie zawiodłem się. Jest już wdrożony Program 500+, wchodzi Program :Mieszkanie +. Są już bezpłatne leki dla Seniorów, a dla Świata Pracy – jest podniesiona minimalna stawka za godzinę pracy - do 13 złotych.



S.J.Z.: - To prawda, ale czy nie widać już pierwszych rys, pęknięć na tej kadencji
i w tejże Opcji?



Z.B.: - Owszem, takie rysy
i pęknięcia widzę,
ale na ugrupowaniach opozycyjnych, a przede wszystkim takich, jak: PO, Nowoczesna, KOD. Liderzy tych grupowań mylą swoje miejsce w państwie z ugrupowaniami dywersyjnymi, o znamionach rokoszu
i V kolumny.


Kto to słyszał, by blokować obrady Sejmu, by urządzać sobie kpiny powagi Marszałka Sejmu... By zamiast dyskusji plenarnej urządzać hucpę albo żeby przeszkadzać Jarosławowi Kaczyńskiemu w drodze na Grób Najbliższych, a więc Marii i Lecha Kaczyńskich, jednocześnie Pary Prezydenckiej, Która zginęła w Tragedii Smoleńskiej?!


S.J.Z: - Jeśli już mowa o Tragedii Smoleńskiej...Jaki cel mają Miesięcznice, tak uroczyście obchodzone w całej Polsce -  w tylu, w tylu miastach, miasteczkach, siedzibach gmin?
Z.W.: - Jest to zupełnie nowe, ale i jakże piękne zjawisko oddawać hołd Tym, Którzy zginęli podczas pełnienia ważnych kluczowych misji w Polsce, w imieniu Polski...To była 70 Rocznica potwornej zbrodni na Oficerach Polskich, Funkcjonariuszach Państwa Polskiego...Nawet trudno sobie wyobrazić, by w Katyniu , w jednym z miejsc tej haniebnej kaźni zabrakło Prezydenta RP prof. dr. Lecha Kaczyńskiego wraz z liczną Prezydencką Delegacją...I jakże smutne jest to, że c i, którzy wtedy mataczyli tą wizytą, a przede wszystkim  - Donald Tusk, ówczesny Premier i Bronisław Komorowski, ówczesny Marszałek Sejmu, a także inni ich poplecznicy i klakierzy tacy, jak: Stefan Niesiołowski, Janusz Palikot – kpią z tych Obchodów i Osób Poległych w Tragedii Smoleńskiej, nadal w niejasnych okolicznościach – także i dzisiaj. Dochodzą kolejni szydercy: Ryszard Petru, Mateusz Kijowski...jednakże TRWAMY i WYTRWAMY!!!

Prawda o tym tragicznym wydarzeniu musi ujrzeć światło dzienne – szybciej niż prawda o Katyniu, Ostaszkowie, Starobielsku, Kozielsku, Bykowni, Morzu Białym, na którą to Prawdę czekaliśmy aż ponad pół wieku – aż do czasu, gdy zapadł się cały system sowiecki...Aż po prostu skruszał i rozsypał się.



S.J.Z.: - Zna Pan Wieś, bo jest to też i Pana środowisko. Czy wreszcie tym razem rozwiązane zostaną zasadnicze problemy Naszych Rolników?


Z.W.: - Rolnicy Francuscy mogą sprzedawać swoje płody rolne, przetwory i inne produkty bezpośrednio z samochodu, dzięki czemu niższe koszty i niższe ceny. U nas od razu ma tak dużo do powiedzenia SANEPID, a opozycja podniesie larum, że łamane są normy unijne...Rolnicy Francuscy swego czasu w proteście stanęli na granicy, by nie wpuścić polskich tirów z wołowiną z Polski...W Polsce jeśli opodatkowujemy niemieckie, francuskie i żydowskie hipermarkety oaz banki , by przestały pełnić rolę świętych krów, jak to jest w Indiach – to zaraz liderzy rzekomej opozycji jeden przez drugiego gonią do Brukseli, by odsądzać nas od czci i wiary, jak bardzo jesteśmy anty unijni...Rolnicy w Polsce dostają znacznie niższe dopłaty do jednego hektara mimo że przez cały czas systemu komunistycznego nasze rolnictwo było niedoinwestowane...
Zaraz po wojnie – najpierw rolnik był kułakiem i wrogiem tzw. władzy ludowej. Później gnębiły go tzw. kontyngenty, a więc obowiązkowe dostawy – za bezcen, co zubożało Polską Wieś. Obecnie tzw. Opiekunowie interesów Brukseli w Polsce, m. in. Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru i Mateusz Kijowski - wręcz są entuzjastami rabunkowej wyprzedaży ziemi w obce ręce, bo właściwie
w poprzedniej kadencji wszystko zostało sprzedane, a tylko jest jeszcze w polskich rękach ziemia...
  

   Na szczęście jednak jest Opcja Prawa i Sprawiedliwości
i kładzie tamę grabieży Polski i pokątnemu wywłaszczaniu nawet
z mieszkań, co miało miejsce w Warszawie przez Hannę Gronkiewicz -Waltz i jej ekipę...
Żeby w warunkach pokojowych pozbawić mieszkań 40 tysięcy Mieszkańców Warszawy...By umarzać sprawy wnoszone przez wszystkich Pokrzywdzonych... By w imię Sądu uzasadniać, że nic złego nie dzieje się...Powiem, że gdyby PIS nie otrzymał od Narodu w tym ostatnich wyborach mandatu zaufania do sprawowania władzy – taka sama gehenna wywłaszczania by dosięgła
i  Polską Wieś!!!



S.J. Z: - Co zatem z taką antypolską Targowicą, jak PO, jak Nowoczesna, jak KOD?




Z.W.: Należy z nimi postąpić tak jak z Targowicą postępowali nasi przodkowie w 1794 roku...Zdrada Ojczyzny była w Polsce zawsze uważana za gardłową sprawę i za to była tylko jedna cena – gardło!!!




Wracając jednak do pytania o rolnictwo...Wierzę, że ta Opcja dokona trafnych rozwiązań i dla Polskiej Wsi, gdzie ciągle tak dużo jest do zrobienia. Pierwsza sprawa, to zrównanie dopłat unijnych z dopłatami, jakie otrzymują Rolnicy tzw. Starej Unii... Wstępowaliśmy do Unii, by nadrobić opóźnienia cywilizacyjne, a nie po to, by być rezerwuarem taniej siły roboczej, jednym wielkim ciucholandem, złomowiskiem odpadów i starych aut i unijną ćwierć- lub półkolonią, gdzie można za bezcen przejmować banki, firmy, w tym także cukrownie, gorzelnie, młyny, a także – ziemię!!! Taki stan rzeczy tolerowali i Donald Tusk i Bronisław Komorowski i Ewa Kopacz i ich plejada ministrów, łasych na wziątki, na poklepywanie, pochlebstwa i posłuszne dożynanie wszystkiego, co jeszcze polskie.


S.J.Z.:- Każdej ekipie władzy nie udało się rozwiązać problemów służby zdrowia...Czy tym razem będzie inaczej?


Z.W.: - Poprzednia ekipa więcej czasu poświęcała WOŚP i Jerzemu Owsiakowi, jakby służbę zdrowia oddając mu  w ajencję, ale to odrębny problem, do którego warto jednak powrócić
przy naszej następnej rozmowie...Zasadniczy grzech, jaki popełniała poprzednia ekipa władzy, to traktowanie pacjenta jako towaru, za leczenie którego można wydusić tyle pieniędzy, ile to tylko możliwe. Szpitale miały być rentowne, a nawet przynosić zysk bez względu na możliwości chorego...Kto nie miał znajomości i pieniędzy – skazany był na śmierć.
Osoby powyżej określonego wieku były pozbawiane możliwości leczenia. Pozbawiano je refundowanych leków jako już osoby zbędne...Co to było, jeśli nie eutanazja? W jakże innym kierunku zmierza obecny Rząd przywracając nawet bezpłatna opiekę lekarską wobec tych, których nie stać na leczenie? Taki porządek przeszkadza określonemu lobby politycznemu, właśnie owej Targowicy, która bardziej zaangażowała w metody wyniszczania Narodu Polskiego niż w obronę jego interesów...


S.J.Z.: - Jest Pan przedstawicielem mediów
i gorliwym czytelnikiem, a także przedstawicielem Klubu „Gazety Polskiej” w Gdańsku im. Anny Walentynowicz. Jak Pan czuje się w kraju, gdzie ponad 95 proc. tytułów prasowych jest w obcych rękach?!


Z.W.: - A jak można się czuć...Wiele tytułów – to gadzinówki, w czym prym wiedzie „Gazeta Wyborcza”, „Nie”, „Fakty i Mity”. Takie tytuły, tak szkalujące wszystko, co polskie, katolickie, prawe – nigdy nie powinny znaleźć się na polskim rynku. Oczywiście tych wszystkich, którzy za tym stoją - należałoby oddać pod prawdziwy Polski Sąd.

 Na łamach tych mediów systematyczne naruszana jest etyka dziennikarska, bo cóż to za dziennikarz, cóż to za rzecznik Opinii Publicznej, jeśli szkaluje, zniekształca obraz Prawdy – o Państwie, o Narodzie, o bieżącej sytuacji...Media w Polsce winny być polskie i należy dokonać – i to jak najszybciej – ich repolonizacji!!! To zbyt ważna dziedzina, także pod względem strategicznym, historycznym, kulturalnym, gospodarczym – by była w obcych rękach, a w dodatku  - w rękach niemieckich, żydowskich czy rosyjskich.


S.J.Z: - Czego Panu życzyć w roku 2017,
a więc w Roku, który już trwa?


Z.W.: Przede wszystkim – żeby Polska była Polską. Żebyśmy nie musieli udowadniać, że to co Polskie – to nie jest nienormalne...A wystarczy wejść na niektóre strony  w internecie , choćby Fc, by naocznie przekonać, jak szkalowana jest Postać Św. Jana Pawła II...Postać, która jest Ikoną Naszych Czasów...Za co to szkalowanie? Czemu ma służyć? Władze fejsbuka jakże są spolegliwe wobec naszych protestów...Dla nich święte
i nietykalne są takie słowa, jak gej  gender, aborcja, eutanazja!!! Coś komuś zupełnie w głowie przewraca się...I to jakże mocno!!!




S.J.Z.: Dziękuję
za rozmowę





Ilustracje:
Archiwum Internetowe
Grzegorz Kabziński
Stanisław J. Zieliński
7.02.2017 r.